1.7 C
Pionki
piątek, 26 kwietnia, 2024

[AUDIO/ZDJĘCIA] Padł rekord. Ponad 140 osób w Pionkach wzięło udział w Race for the Cure – charytatywnym biegu na rzecz walki z rakiem piersi

Popularne

W niedzielę, 16 października o godzinie 12 sprzed siedziby Nadleśnictwa Kozienice w Pionkach wystartował Race for the Cure. To bieg charytatywny, który jest symbolem walki z rakiem piersi na całym świecie. Chętni mogli wybrać trzy formy aktywnego udziału, bieg, marsz, bądź przejażdżka rowerem.  Reprezentująca Pionki w tym biegu grupa Strefa Ruchu, była jedną z najliczniejszych w Polsce. Zapraszamy do obejrzenia naszej obszernej galerii foto z tego wydarzenia.

Race for the Cure to największe charytatywne wydarzenie poświęcone rakowi piersi. To międzynarodowy bieg, który jest symbolem walki z tą chorobą na całym świecie i niesie za sobą idee zwiększenia świadomości profilaktyki, budowanie solidarności z chorymi i ich rodzinami oraz ma na celu zgromadzenie funduszy na działalność fundacji.

W tym roku, bieg wsparło 141 uczestników z pionek i okolic, co pozwoliło zgromadzić łączną kwotę ponad 2115 euro, która trafi na rzecz fundacji OmeaLife. Warto odnotować, że Strefa Ruchu reprezentująca nasze miasto w tymże biegu była jedną z najliczniejszych grup w Polsce.

– Z roku na rok tak już stało się tradycją bijemy rekord z roku poprzedniego pod względem wielkości drużyny. W tamtym roku wzięło udział 95 uczestników, w tym roku 141 więc w przyszłym roku mamy dodatkowe wyzwanie by dobić co najmniej do 150 osób. – mówiła Malwina Sowa, organizatorka biegu ze Strefy Ruchu.

Uczestnicy Race for The Cure w Pionkach wyruszyli o godzinie 12 sprzed siedziby Nadleśnictwa Kozienice. Meta usytuowana była na słynnych w całym regionie Królewskich Źródłach. Na mecie dla wszystkich uczestników biegu czekał pamiątkowe medale i ognisko. Piękna pogoda sprawiła, że wydarzenie cieszyło się dużym zainteresowaniem osób w każdym wieku, a każdy uczestnik z uśmiechem na ustach przemierzał wyznaczoną – leśną trasę.

Trasa biegu wiodła malowniczymi, bo w jesiennych kolorach ścieżkami Puszczy Kozienickiej. – W tym roku dopisała nam pogoda. Trasa dla rowerzystów nie była zbyt łatwa. Było błoto, były podjazdy, trafiały się powalone drzewa i trzeba było schodzić z rowerów. – dodała Malwina

 

Organizację i przygotowanie do niedzielnego biegu chwaliły również jego uczestniczki. Wśród nich była Klaudia oraz Natalia, które nie kryły swojego zadowolenia z uczestnictwa w wydarzeniu.

– Bieg był rewelacyjny, wszystko było przygotowane super. Bardzo się cieszymy, że mogliśmy tutaj być i wspomagać tą rewelacyjną zbiórkę. Jesteśmy bardzo szczęśliwe, że Malwina to zorganizowała. Na pewno w przyszłym roku, jeżeli będzie na pewno weźmiemy udział – zapewniały uczestniczki biegu, Klaudia oraz Natalia

 

Rozgrzewkę przed biegiem poprowadził trener personalny Bartek Rybaniec znany wszystkim jako Trener Ryba

Dopuszczalny był także bieg wirtualny. Stanowił on doskonałe rozwiązanie dla osób, które nie mogły wziąć udział w pionkowskiej edycji Race for the Cure. Wystarczyło zapisać się, pokonać wyznaczony dystans i pochwalić się wynikiem.

Uczestnikiem biegu był również radny miejski Kamil Panufnik. Jak sam stwierdził przy takiej ilości pozytywnych ludzi – to wszystko nie miała prawa się nie udać.

– Jesteśmy już trzeci raz na organizowanym przez Malwinę Sowę i jej Strefę Ruchu wydarzeniu Race for the Cure, które zagościło w naszym mieście. Po raz kolejny  jej drużyna jest największą drużyną w Polsce, to jest coś niesamowitego. Masa fantastycznych, pozytywnych ludzi, którzy spotkali się w odpowiednim miejscu, odpowiednim czasie żeby wspomóc ważną akcję, jaką jest profilaktyka raka piersi kobiet.

 

 

Czytaj więcej

- Reklama -

Ostatnio dodane

Skip to content