Marynarki, krawaty, dresy, płaszcze, kożuchy, plisowane sukienki, dopasowane do ciała kostiumy, spódniczki mini. W sobotę Pionkowskie Morsy i Sportowy rozpoczęły sezon morsowy. Motywem przewodnim były czasy PRL.
Sobotnie popołudnie należało do Morsów. Na terenie Ośrodka Stawu Górnego w Pionkach oficjalnie rozpoczął się sezon morsowy. Organizatorem wydarzenia było Stowarzyszenie Pionkowskich Morsów i Sportowców, które wraz z zaprzyjaźnionymi Morsjanami z Kozienic, Warki, Stężycy, Lublina zachęcały do skorzystania uroków jesienno-zimowej aury, kąpiąc się w zimnej wodzie.
Wspólne morsowanie rozpoczęło się od krótkiej rozgrzewki, chwilę późnej fani zimnej wody zanurzyli się w wodzie, której temperatura nie przekraczała 5 stopni. Po wyjściu z wody na chętnych czekała balia z ciepłą wodą. Uczestnicy wydarzenia mogli skosztować gorącej zupy ogórkowej oraz napić się gorącej herbaty.
Sobotnie wydarzenie utrzymane było w stylu epoki PRL. – Sezon morsowy został oficjalnie otwarty. Z morsami nigdy nie jest nudno, wspólnie uznaliśmy, że nasze pierwsze wejście w tym sezonie do wody będzie miało motyw przewodni – czasy słusznie minione PRL. Zarówno nasze morsy ale również goście, którzy przybyli do nas m.in. z Warki, Kozienic czy Stężycy chętnie przebrali się w stroje, które obowiązywały w tamtych latach. Dla naszych gości przygotowaliśmy również kącik, w którym mogliśmy spróbować m.in. kaszy gryczanej, zupy ogórkowej, galarety, sałatki jarzynowej, kotletów z mortadeli i wielu innych potraw, które były przygotowywane w tamtych czasach. O czasach PRL przypominały wszystkim również pojazdy, które przyjechały nad Staw Górny, syrenka, maluch, motocykle z tamtej epoki. Dziękujemy wszystkim, którzy zdecydowali się rozpocząć sezon morsowy razem z nami, w Pionkach na terenie Stawu Górnego – mówili organizatorzy wydarzenia
