W poniedziałek, 15 stycznia, premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej ujawnił datę wyborów samorządowych w Polsce. 7 kwietnia 2024 r. obywatele Polski wraz z posiadającymi czynne prawo wyborcze zdecydują o składzie organów samorządu terytorialnego. Czas więc rozpocząć prezentacje potencjalnych kandydatów na burmistrza i radnych.
Premier Tusk wyraził nadzieję, że 7 kwiecień okaże się korzystny dla polskiej samorządności, podkreślając wagę uczestnictwa obywateli w procesie demokratycznym. Jeśli zajdzie taka potrzeba, druga tura głosowania odbędzie się dwa tygodnie później, 21 kwietnia, dając dodatkową szansę na wybór przedstawicieli społeczeństwa.
Chętni
W kontekście zbliżających się wyborów, obserwujemy pierwsze ruchy na lokalnej scenie politycznej. Jeśli czytając ten tekst liczycie na „listę nazwisk” kandydatów na burmistrza lub radnych musimy was mocno rozczarować. Na chwilę obecną, jedynym i w zasadzie oficjalnym kandydatem, który ponownie będzie zabiegał o głosy mieszkańców jest burmistrz Robert Kowalczyk. W przypadku radnych miejskich, również nie ma jeszcze oficjalnych deklaracji osób zaintersowanych oraz tych, których dotyczy walka o reelekcję.
Przedwyborczy sondaż
Choć lokalna przestrzeń publiczna, media społecznościowe coraz częściej – głównie anonimowo, wypełniane są nazwiskami potencjalnych kontrkandydatów, to warto takie „doniesienia” traktować jako przedwyborczy sondaż wśród mieszkańców. Dlaczego? To bardzo proste. Pionkowska, zwłaszcza „internetowa” przestrzeń medialna i społeczna od wielu miesięcy, a nawet lat, stale wypełniania jest szeregiem pomówień, manipulacji, kłamstw, wyzwisk i insynuacji wobec osób publicznych, ale również tych, którzy od dawna z lokalną polityką nie mają nic lub niewiele wspólnego.
Wykorzystanie hejtu i anonimowych wpisów do manipulacji opinią publiczną sprawia, że spada w ostatnim czasie zainteresowanie wśród zaintersowanych osób, sprawowanie funkcji publicznych w naszym mieście. Nikt z potencjalnych kandydatów na radnych czy burmistrza nie życzy sobie, by anonimowe osoby bezpodstawnie oczerniały jego rodzinę, znajomych czy współpracowników.
Wybory samorządowe powinny być przestrzenią do konstruktywnej dyskusji, wymiany poglądów i prezentowania programów. Być może wkrótce poznamy kolejne nazwiska kandydatów na burmistrza czy radnych. Choć z doświadczenia wiemy, że walka o te zaszczytne miejsca w lokalnej społeczności przyniesie w najbliższym czasie wiele emocji i dyskusji, to nie kto inny jak obywatele Pionek będą mieli okazję wybrać przedstawicieli, którzy będą reprezentować ich interesy na szczeblu lokalnym.
