W poniedziałek, 4 kwietnia w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Jedlni zebrały się członkinie Koła Gospodyń Wiejskich w Jedlni ,,Jedlianianki”, aby kultywować tradycję i zwyczaje wielkanocne. Po raz pierwszy Koło robiło wspólnie Palmy Wielkanocne. Panie zadbały o to, żeby w palmie wielkanocnej były odpowiednie rośliny, wcześniej pozbierane wokół domu, z lasu i łąki.
Palmę tworzyły z trzciny, gałązek wierzbowych, które wypuszczają bazie, owsa i roślin zawsze zielonych, czyli bukszpanu, cisu, świerku, wszelakiego rodzaju suchych kwiatów, traw, zbóż, ziół. Pamiętały również o dodaniu wstążeczki lub kwiatu w kolorze czerwonym. Ważne dla nich było, aby w efekcie końcowym uzyskać bogato zdobioną i kolorową palmę. Dużą radość sprawiło im wspólne robienie kwiatów z bibuły doceniły, że dobrze jest spędzać czas i pracować razem. Efektem spotkania były piękne palmy, które w niedziele zaniosą do Kościoła.
Panie wspominały jak ich babcie chodziły do kościoła poświęcić palmy, i że rośliny były zawsze zielone i symbolizowały nowe życie, musiały być też wierzbowe gałązki z bazią symbolizujące zdrowie. – Po poświęceniu taki pączek – kotkę bazi należało połknąć, co miało ich chronić od chorób, szczególnie gardła. W przypadku choroby robiono napar z części gałązek. Spalano też gałązki palmy i okadzano nim domostwo, szczególnie przy długotrwałych chorobach. Owies symbolizował dobrobyt. Coś czerwonego miało chronić ich od uroków. Babcie wierzyły, że ta barwa ma cudowną moc i chroni domowników i domostwo przez cały rok. Przyglądając się spotkaniu, myślę, że każdy kto by przez chwilę popatrzył, jak panie pracowały potrafiłby samodzielnie wykonać palmę – opowiada Grażyna Rojek z Urzędu Gminy w Pionkach.