„Starość nie jest dla mięczaków” to tytuł programu, z jakim Piotr Bałtroczyk zawita do Kozienickiego Domu Kultury im. Bogusława Klimczuka. Jego występ zaplanowano na czwartek, 3 października, na godz. 19.00, w sali koncertowo-kinowej Centrum Kulturalno-Artystycznego w Kozienicach. Sprzedaż biletów rusza 7 marca.
Piotr Bałtroczyk to dziennikarz, poeta, konferansjer, satyryk, prezenter telewizyjny i radiowy, a zarazem jedna z najbardziej charakterystycznych osobowości polskiej estrady.
Na scenie pojawia się już od lat 80., a jego kariera związana z telewizją rozkręciła się na dobre w połowie lat 90. Od tego czasu stał się jednym z ulubionych konferansjerów Polaków. W ostatnich latach Piotr Bałtroczyk dużo uwagi poświęca solowym występom. I z takim właśnie materiałem zawita do Kozienic.
Bałtroczyk twierdzi, że początek jest ważny, być może nawet ważniejszy od końca. Choć dobrze, gdy koniec jest równie miły jak początek. Zatem ważne, by dobrze zacząć. Bałtroczyk zaczyna niebanalnie od: „Dobry wieczór Państwu, nazywam się Piotr Bałtroczyk i jestem atrakcją, a Wy jesteście dla mnie atrakcją, bez Was czułbym się jak w domu, samotny i niepotrzebny”.
To właściwie jedyny powtarzalny fragment wieczoru, w którym macie szansę uczestniczyć. Co nastąpi po: „Dobry wieczór Państwu”, jest również zagadką dla Bałtroczyka.
Inwigilowany przez nadobną dziennikarkę (a jest na nadobność wrażliwy) przyznał kiedyś, że ma głowie jakieś 7 godzin monologu i nieustanną zagadką jest dla niego, co wybierze z tajemnych szufladek umysłu Bałtroczyk Estradowy.
Są wciąż dla siebie zagadką, Bałtroczyk Estradowy (BE) i Bałtroczyk Zwykły (BZ) i to być może, utrzymuje jednego i drugiego w wysokiej dzielności bojowej, mimo, że każdy z nich z coraz większym przekonaniem może potwierdzić, że starość nie jest dla mięczaków.
Z BE – jak uprzejmy był się wyrazić Janusz Grzywacz – „słowa sypią się jak gówno z barana”.
BZ zazwyczaj milcząc okupuje przytulny kącik w rogu, oddając się lekturze bądź nałogom, lub usiłując bezskutecznie oddać się nadobnej dziennikarce, by w końcu jednak wybrać nałóg, lekturę, czy gitarę.
Rządy zmieniają się, rozpada się Unia, a na tym tle Bałtroczyk jawi się jak oaza stabilności.
Nie zmienia się od lat jego negatywny stosunek do garniturów, które traktuje jak zawodowe zło konieczne. Stały jest też bałwochwalczy stosunek do ciężkich motocykli, które ujeżdża w długich trasach. Wielbi obrazy Jana Stanisławskiego i akustyczne gitary ze szlachetnego drewna, których twórcy też byli Mistrzami. Wiele jest rzeczy, które Bałtroczyka interesują. Od budownictwa drewnianego na Warmii ukochanej, przez nowe techniki szpachlowania, do przystawek w Telecasterach.
Zobaczcie, co się przydarzyło Bałtroczykowi, od czasu Waszego ostatniego z Nim spotkania.
Wszystko jest inspiracją …
Tak powstają wciąż nowe fragmenty narodowej epopei …
Posłuchajcie proszę kolejnej wersji opowieści Piotra Bałtroczyka … .
Kup bilet
Występ zaplanowano na czwartek, 3 października, na godz. 19.00, w sali koncertowo-kinowej Centrum Kulturalno-Artystycznego w Kozienicach (ul. Warszawska 29). Bilety są dostępne, w cenie 100 zł, w kasach KDK, na www.dkkozienice.pl (zakładka „Kup bilet”), a także na biletyna.pl i kupbilecik.pl.
Szczegółowe informacje oraz zamówienia grupowe dostępne są u organizatora pod nr tel. 661 664 887. Organizatorem wydarzenia, w ramach „Kulturalnych czwartków w KDK”, jest Agencja Artystyczna Start.