„W poszukiwaniu piękna” to tytuł najnowszej wystawy, która od dziś gości w sali wystawowej Centrum Kulturalno-Artystycznego w Kozienicach. W piątek, 31 marca Kozienicki Dom Kultury zorganizował wernisaż otwierający tę wystawę z udziałem autora prac, kozieniczanina – Mariusza Kumora.
Wszystkich przybyłych na otwarcie najnowszej wystawy organizowanej przez Gminę Kozienice i Kozienicki Dom Kultury, powitała Dyrektorka Kozienickiego Domu Kultury Elwira Kozłowska.
– Dzisiejsza wystawa jest wyjątkowa i to z kilku powodów.
Przede wszystkim mamy okazję zaprezentować dziś prace powstałe w Kozienicach, a to dla nas, dla Kozienickiego Domu Kultury jest bardzo ważne. Cieszymy się z tego, że sztuka lokalna ma się dobrze, że się rozwija, a my możemy dołożyć do tego rozwoju nasz mały wkład – mówiła dyrektorka KDK. – O ile mi wiadomo, to pierwsza ekspozycja pana Mariusza. To wspaniale, że nasza sala wystawowa jest tym miejscem debiutu. Gorąco gratuluję! Jestem przekonana, że przed panem jeszcze wiele wystaw i wernisaży – dodała.
Następnie głos zabrała kurator wystawy, instruktorka KDK Agnieszka Bieńkowska, która poprowadziła rozmowę z Mariuszem Kumorem, autorem obrazów i rzeźb. To zawodowy kucharz, który odnalazł w sobie pasję tworzenia rzeczy stałych. Kiedy zrobił pierwszy mebel z drewna dla kogoś, cieszył się, że ktoś będzie mógł cieszyć się jego pracą. Wtedy poczuł, że to daje mu satysfakcję, zadowolenie i w tym się spełnia.
– Myślę, że to, co robię, odziedziczyłem w genach. Ojciec ślusarz, dziadek szewc i skrzypek jednocześnie, babcia krawcowa, pradziadkowie: cieśla i stolarz. Jestem dumny z takich korzeni – podkreślił Kumor.
Zaczynał od prac w drewnie, później przyszedł czas na beton, stal, tworzywo sztuczne. W ostatnim czasie eksperymentuje z materiałami drewnopochodnymi. Każdy z tych materiałów jest inny i daje nowe możliwości. Ta różnorodność fascynuje Mariusza Kumora i nie byłby sobą, gdyby zatrzymał się przy jednym. Pomysły na jego rzeźby podpowiada mu jego własna wyobraźnia. Uwielbia łączyć ze sobą elementy w sposób nie zawsze oczywisty na pierwszy rzut oka.
– W swojej pracy przekazuję emocje, które towarzyszą mi osobiście w odczuwaniu piękna. Gdy u odbiorcy wywołuję radość, euforię, ekscytację, lub gdy ktoś po prostu mówi że to jest piękne, to dla mnie jest to zdecydowanie największa nagroda. Właśnie o to mi chodzi, właśnie dlatego tworzę – stwierdził kozieniczanin.
Na koniec był jeszcze czas na kuluarowe rozmowy z artystą przy lampce wina i słodkim poczęstunku. Wystawę można oglądać w sali wystawowej CKA do 14 maja 2023 r. ZAPRASZAMY!
zdjęcia, tekst: DKKozienice