Grząski teren, naturalne przeszkody, śnieg i ponad 170 zawodników, którzy zdecydowali się na udział w I rundzie Mistrzostw Okręgu Warszawskiego w Supersprincie Enduro. Zawody odbyły się na terenie upadłego Zakładu Tworzyw Sztucznych „Pronit”.
Dzisiejsza I rudna Mistrzostw Okręgu Warszawskiego w Supersprincie Enduro miała na celu sprawdzenie niezawodności motocykli oraz umiejętności zawodników. Organizatorem wydarzenia był Kozienicki Klub Motorowy, który od kilku dni przygotowywał wymagającą trasę po wyjątkowych terenach popronitowskich. Partnerem wydarzenia była Enea Wytwarzanie.
– Dziś mamy wspaniały dzień. To jest jedna z pierwszych imprez ogólnie Enduro w środowisku w Polsce. Gościmy oczywiście w Pionkach na Pronicie dzięki uprzejmości burmistrza Miasta Pionki, serdeczne ukłony i podziękowania, że dało nam się tutaj po ścigać, bo teren jest bardzo zacny, przede wszystkim z bogatą historią. W tej chwili jest wyścig klasy, Hobby i mamy ok 170 zawodników. To jest bardzo wspaniała frekwencja. Pierwszy raz tak powiem, coś takiego mamy. Już zakończyły wyścigi klasy Masters, czyli ci starsi, po czterdziestce z licencją oraz najmłodsi czyli klasa Junior. – mówił Łuczak Artur, wiceprezes KKM Kozienice
Zawodnicy rozpoczęli swoje zmagania od odprawy. Zostali podzieleni na kilka klas, w zależności od posiadanych licencji. Tuż po godz. 9.30 wystartowali zawodnicy m.in. klasy Junior65, Junior85, Junior, Licencja, Masters. Natomiast przed godziną 13.00 na linii startu obecni byli zawodnicy klasy Hobby E1, HobbyE2/E3.
