W sobotę 2 kwietnia, tuż po godzinie pierwszej nastała całkowita ciemność. Teraz powoli sytuacja wraca do normy, choć regularne dostawy prądu nie wróciły jeszcze do wszystkich miejsc. Część sklepów pozostaje zamknięta. Co było przyczyną tej awarii?
– W związku z obfitymi opadami mokrego śniegu na terenie PGE Dystrybucja wystąpiły awarie masowe w sieci elektroenergetycznej. Mokry śnieg obciąża konary drzew, które z kolei kładą się na liniach przesyłowych, powodując doziemienia i zerwania przewodów – informuje spółka PGE Dystrybucja.
W regionie Kozienice jeszcze o 6 rano prądu nie miało 26 tys. odbiorców, głównie na terenie gmin: Gniewoszów, Rzeczniów, Zwoleń, Przyłęk, Kozienice, Lipsko, Sienno, Chotcza, Magnuszew, Policzna, Solec nad Wisłą, Głowaczów, Garbatka-Letnisko, Ciepielów, Pionki, Kazanów, Grabów nad Pilicą, Sieciechów, Tczów, Puławy, Stromie.
– Sytuacja jest dynamiczna z uwagi na niekorzystną sytuację pogodową – ciągłe, utrzymujące się opady śniegu. Zapewniamy, że ekipy energetyków będą pracowały aż do usunięcia wszystkich awarii – dodaje PGE Dystrybucja.
– PWKC informuje, że po ustąpieniu awarii regionalnej przywrócono już działanie sieci wodociągowej z ujęcia Leśna i Januszno. Oczyszczalnia ścieków mimo braku prądu działała cały czas, ponieważ posiada odrębne zasilanie. Trwa wznawianie dostaw ciepła do mieszkań – mówi wiceprezes PWKC Michał Golbert.
